Polisa OC, jak wiadomo, stanowi obowiązkowe ubezpieczenie samochodu. Musimy ją posiadać, by w razie zdarzenia drogowego nie płacić za szkody z własnej kieszeni. W większości przypadków polisa odnawia się samoistnie, ale nie zawsze. Kiedy?
Ubezpieczyciel przypomni, ale nie zawsze
Jak napisaliśmy we wstępie – w ogromnej większości przypadków polisa odnawia się samoistnie, lecz ubezpieczyciel powinien – najpóźniej na 14 dni przed końcem aktualnego zobowiązania – przedstawić ofertę na kolejny rok, zapewniając przy tym, że ochrona jest kontynuowana. Pamiętajmy jednocześnie, iż są przypadki, gdy samemu trzeba zadbać o odnowienie polisy. To niezwykle ważne, bo gdy o tym zapomnimy, musimy liczyć się z poważnymi konsekwencjami finansowymi. Więcej o tym, kiedy nie odnawia się polisa OC, dowiesz się z artykułu napisanego przez specjalistów porównywarki ubezpieczeń.
Kiedy polisa OC nie odnowi się automatycznie?
Polskie prawo mówi jasno, że polisa OC nie jest przypisana do osoby, ale do samochodu, więc w momencie sprzedaży przechodzi automatycznie na nowego właściciela pojazdu. Ale uwaga – w tej sytuacji ubezpieczenie OC obowiązuje do końca umowy zawartej przez poprzedniego właściciela i nie zostaje automatycznie przedłużone. Co więcej, firma ubezpieczeniowa nie jest zobowiązana, by nam o tym przypominać bądź przedstawiać ofertę na kolejny rok.
To więc oznacza, że po upływie terminu ważności polisy nasze auto przestaje być ubezpieczone. Koniecznie o tym pamiętajmy. Kiedy jeszcze polisa OC nie zostanie odnowiona? Wspomniany powyżej przypadek nie jest jedynym, gdy polisa OC nie odnowi się automatycznie. Tak się też nie stanie, jak otrzymamy pojazd w formie spadku lub darowizny.
Brak polisy OC – co za to grozi?
Jeśli zapomnimy o wykupieniu polisy OC w terminie, to musimy przygotować się na dużą karę finansową. I to niezależnie, jaka jest przyczyna nieposiadania OC. Już nawet jeden dzień przerwy może nas słono kosztować, a powyżej 14 dni – posiadacze osobówek bez OC zapłacą 5600 złotych! W przypadku aut ciężarowych to aż 8600 zł, a motocykli – 930 zł. Jeśli wcześniej się spostrzegniemy, zapłacimy mniejszą karę – do 3 dni wynosi ona 20% pełnej opłaty, od 4 do 14 dni – 50%.
Jak widać, nie ma z tym żartów, tym bardziej że skontrolować nas mogą różne instytucje – nie tylko Policja, ale też Straż Graniczna, Inspekcja Transportu Drogowego, organy celne, organy zajmujące się rejestracją pojazdów, a także UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny), Inspekcja Ochrony Środowiska oraz inne organy uprawnione do kontroli ruchu drogowego.